Płyty, które warto znać
Chwytający muzyczną energię Łodzi, soundtrack kultowego filmu Piotra Szczepańskiego. Na płycie m.in. O.S.T.R., Cool Kids Of Death, L.Stadt, 19 Wiosen i Psychocukier.
Legendarny zespół z Tucson w Arizonie celebruje 20 lecie wydania przełomowego albumu. Z tej okazji otrzymujemy zremasterowaną wersję płyty plus niepublikowany wcześniej koncert "Cowboys In Sweden" z coverem "Alone Again Or" zespołu Love.
Monumentalne i niezwykle osobiste dzieło pana E czyli Marka Everetta, od lat nagrywającego pod szyldem Eels, doczekało się właśnie winylowej reedycji.
Marshmallow czyli zagubiony barwny fragment mozaiki, na którą składają się płyty takich artystów jak Crowded House, The Go-Betweens czy Bic Runga.
41 lat po premierze, legendarny power gitarowy album The Dream Syndicate, doczeka się rozbudowanej reedycji.
Najpiękniejsza muzyczna porażka w historii Australii czyli zapomniane arcydzieło Davida McComba i jego zespołu, oto The Triffids!
Autor kultowej książki "The Basketball Diaries" i jego trochę zapomniana płyta, wydana z pomocą Keitha Richardsa. Posłuchajcie zespołu Jima Carrolla.
Minęło 20. lat od wydania debiutanckiego albumu Yeah Yeah Yeahs "Fever to Tell". Obejrzyj dokument "There is No Modern Romance".
40 lat temu Roddy Frame, 19-latek ze Szkocji i jego zespół zadebiutowali zestawem zwiewnych melodii.
Harry Belafonte, aktor, pieśniarz, obrońca praw człowieka. Trudno w słowach, zwłaszcza kilku oddać ogrom dokonań artystycznych i społecznych wyjątkowej postaci. Oto jedno z jego najważniejszych muzycznych dzieł. Płyta "Calypso".
Rewelacyjna mieszanka pięknych melodii i stanów depresyjnych czyli debiut, wówczas 22 letniego, młodzieńca na zakręcie. Witaj smutku.
Jedyna solowa płyta muzyka legendarnej grupy. Zapomniany diament psychodelicznego folku.
I to by było na tyle
I to by było na tyle