Tyle dobrej muzyki, ile uniesiesz!
Szukaj
Close this search box.

@ – Are You There God? It’s Me, @

Elektroniczne nastroje z dodatkiem akustycznych ozdobników i eterycznego głosu wokalistki. Nowa płyta @ to pięć nostalgicznych utworów zawieszonych gdzieś między psychodelicznym popem, indie-rockiem a folkiem, ze smakowitym dodatkiem dźwiękowych eksperymentów.

Gumshoes – Cacophony

Bardzo przyjemny zestaw ośmiu wesołych melodii. Podczas słuchania bezpretensjonalnego, acz podchwytliwego w warstwie tekstowej popu w wykonaniu Gumshoes, zachmurzenie się zmniejsza, opady zanikają a temperatura rośnie do poziomu miłego zadowolenia.

Clean & Rich – Imaginary Friends

Muzyczna podróż przez odrealniony świat wielowarstwowych dźwiękowych kolaży, mechanicznych odgłosów, ledwo wyczuwalnych rytmów i pociętych melodii. Idealny soundtrack do postapokaliptycznego, familijnego filmu drogi o niespełnionej miłości. Albo zupełnie innej historii.

Morgan Morrison – w czwartą z rzędu nieprzespaną noc

Polska młodzież śpiewa polskie piosenki. I robi to bardzo dobrze. Proste i bezpretensjonalne utwory o psychodelicznym posmaku szczerze opowiadają o rzeczywistości dzisiejszego licealisty. Brzmią surowo, ale w tym ich urok.

Kresy – Kolejny miękki sen

Na pożegnanie jesieni wybrać miękki sen z Pelagią, czy spotkanie z Maurycym Fidelmanem? Jung na ten temat nie odzywa się słowem. Najlepiej zażywać całości jednocześnie, wielokrotnie, w różnych konfiguracjach.

Musta Huone – Valosaasteen sekaan

Obłąkańcze, krautrockowe figury pokryte mroczną ścianą shoegaze’owych wizji. Psychodeliczne tekstury niczym odgłosy piekieł wygenerowane z analogowych taśm, zagęszczone zniekształconymi syntezatorami i doprawione saksofonem barytonowym. Zimny, dziki, przygnębiający trans.

Abstract Concrete – Abstract Concrete

Nowy projekt Charlesa Haywarda, założyciela This Heat, to zbiór piosenek wyrastających z awangardowej gleby, ale wyraźnie sięgający bardziej przystępnych rejonów. Plus epicki, katastroficzny The Day The Earth Stood Still.

Half Japanese – Jump Into Love

Wielogatunkowy kolaż weteranów art punka. Folkowe opowieści nurzają się tu w przesterowanym brudzie lo-fi, a postpunkowe melodie nasączone są krautrockowym pulsem. Album zamyka Zombie Land – elegijna perełka ku przestrodze.

Vanishing Twin – Afternoon X

Leniwe, wciągające niczym narkotyk melodyczne pejzaże. Psychodeliczny pop z subtelnie pulsującą perkusją, gęstą, lecz delikatną elektroniką, eterycznym głosem z innej przestrzeni i przetworzonymi odgłosami rzeczywistości. Psychodeliczne wizje na jawie gwarantowane.

Sunfruits – One Degree

Na wskroś pozytywny psychopop, łączący harmonie lat 60., garażowe riffy, glamrockowy glans, melodyjną psychodelię i britpopową pulsację lat 90. Słychać tu cudowny luz i doskonałą zabawę z żonglerki ulubionymi gatunkami.