„Mam nadzieję, że album wywrze na słuchaczach taki sam wpływ, jaki wywarł na mnie” – mówi Cave. „Ta płyta wybucha z głośnika, a ja daję się jej porwać. To skomplikowany album, ale jest też głęboki i radośnie zaraźliwy. Nagrywając płytę nigdy nie mamy jakiegoś wielkiego planu. Albumy odzwierciedlają raczej stan emocjonalny autorów i muzyków, którzy je zagrali. Słuchając nowych piosenek wydaje się, że jesteśmy szczęśliwi” – dodaje. Krążek został wyprodukowany przez Cave’a i Warrena Ellisa oraz zmiksowany przez Davida Fridmanna.