NewTony
Nowe Utwory
Monumentalny, powolny kolos dręczący ciało hałasem wiercących dronów i uporczywymi powtórzeniami powracających figur. 20 minut czystego zgniatania. Utwór zapowiada album Instruments, który ukaże się w maju. David Grubbs na gitarze.
Obdarzona niskim, ciepłym głosem wokalistka zespołu Frigs 28 marca zadebiutuje solowym albumem w barwach Sub Pop. Dwa opublikowane dotąd utwory zapowiadają bardzo dobry zestaw na pograniczu post-punku, popu i rocka.
Prawie 20 minut monumentalnego szaleństwa, zimnego patosu, złowieszczych wizji, nastrojowej kontemplacji i patetycznych pochodów. Swans po raz kolejny opowiadają tę samą opowieść, inaczej, ale tak samo przekonująco, jak zawsze.
Ponad sześć minut gęstej, kleistej ekstazy, zanurzonej w analogowym cieple, łączącej psychodelię lat sześćdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Mellowmaker to tytułowy utwór z albumu, który Stanley Belton zapowiada na 6 czerwca.
Niekonwencjonalne, zaskakujące rozwiązaniami połączenie bossanovy, popu i jazzu, plus wirtuozerskie umiejętności gry na gitarze. Dumb Feeling to zapowiedź albumu Animaru, którym nowojorska artystka o japońskich korzeniach uraczy nas w maju.
Oto drugi singiel zapowiadający płytę Eels. Utwór "Goldy" został napisany we współpracy z amerykańskim aktorem i frontmanem All American Rejects Tysonem Ritterem,
19 minut i 20 sekund - piosenką tej długości legenda indie rocka z Portland w Oregonie promuje swój nowy album. Symfonia folku, post i prog rocka i nie tylko. Album w czerwcu.
Nowy singiel duetu narodził się jako prosta pętla modularnego syntezatora, która szybko zmieniła się w pełnoprawną kompozycję. OD wchodzą na nowe muzyczne terytoria. Efekt jest znakomity.
Liderka The Big Thief tuż przed premierą solowej płyty (22.03), prezentuje jeszcze jedno nagranie. Przyroda, wędrówka, wolność i mistrzowski songwriting.
I to by było na tyle
Nowe Płyty
Dziesięć bardzo pozytywnych piosenek o tym, iż warto cieszyć się małymi rzeczami. Muzyka Hachiku to idealny dowód na to, że można tworzyć radosny i uśmiechnięty pop bez popadania w szmirę.
Mistrzowie prowokacji, dźwiękowych eksperymentów i wykręconych historii powracają. Tym razem nawiązują do życia doktora Kevorkiana i przypadku fana Judas Priest, który próbował popełnić samobójstwo. Od melodyjnej elektroniki do trash metalu.
Ścieżka dźwiękowa do eksperymentalnego filmu, zrealizowanego przez Kristen Pilon. Pocięte fragmenty rzeczywistości - od industrialnego hałasu, przez muzykę smyczkową, kontemplacyjne fale, po klubowe bity, składają się na niesamowitą całość.
Ponad czterdzieści minut mrocznych rytuałów odprawianych za pomocą kolażu elektroniki, szumów, dronów, ekstatycznych wokaliz i nagrań terenowych zarejestrowanych w różnych częściach świata. Przejmująca podróż przez krainę dźwiękowej ciemności.
Angielski, dziesięcioosobowy kolektyw Mandrake Handshake określa swoją muzykę mianem Flowerkraut. To idealnie oddaje zawartość debiutanckiego albumu, na którym psychodeliczne harmonie lat sześćdziesiątych doskonale łączy z krautrockową motoryką, doprawiając je jazzrockiem.
Nowy album duetu The Limiñanas przynosi kilkadziesiąt minut doskonale melodyjnej, garażowej psychodelii, nawiązującej do najlepszych wzorców. W zestawie dostajemy kilka świetnych coverów i kilkoro znakomitych gości. Fantastyczna płyta!
I to by było na tyle