Długa jest lista muzycznych tropów, które podrzucają nam panowie Goldwasser i VanWyngarden. „Loss Of Life” przywołuje skojarzenia i rozbudza muzyczne sentymenty. Od britpopowych w „Mother Nature” przez echa The Cure w „Nothing Changes”, Sparklehorse w „Phradie’s Song” aż po Beach Boys w finałowym „Loss Of Life”. Psychodeliczno – oniryczny spacerek po ulubionym placu muzycznych zabaw. MT