MEGATONY

Tyle dobrej muzyki, ile uniesiesz!

Jenny Lewis

Joy'All

09/06/2023

Blue Note Records

1.Psychos
2.Joy'All
3.Puppy and a Truck
4.Apples and Oranges
5.Essence of Life
6.Giddy Up
7.Cherry Baby
8.Love Feel
9.Balcony
10.Chain of Tears

Jenny Lewis, jedna z najoryginalniejszych postaci na alternatywnej i około folkowej scenie ostatnich 25 lat, powraca, serwując dźwiękowy masaż złamanego serca.

Podobnie jak płyta Bena Foldsa, o której pisaliśmy niedawno, nowy album Jenny Lewis jest pokłosiem pandemiczno – lockdownowych przemyśleń. Jenny zawsze potrafiła świetnie opowiadać i w pierwszej osobie pisać o życiowych zawirowaniach, emocjonalnych wzlotach i porażkach. Każdy etap jej muzycznej kariery, od czasów zespołu Rilo Kiley aż do dziś, jest odzwierciedleniem procesu zdobywania kolejnych stopni “tzw. życiowej mądrości”.

I oto po latach, Jenny znalazła wreszcie panaceum na nasze i jej rozterki. Otóż, należy przede wszystkim skupić się na poszukiwaniu radości. A co może jej dostarczyć? Np. kupienie sobie Chevroleta oraz szczeniaka, będącego krzyżówką cocker spaniela i pudla (“Puppy And A Truck”). Brzmi trochę pretensjonalnie? Być może, jednak pamiętajmy, że batalia z kryzysem wieku średniego może przybierać najróżniejsze formy, a Lewis ma spore doświadczenie w leczeniu emocjonalnych siniaków.

Na okładce płyty, artystka ma na sobie suknię, w której przed laty występowała legendarna pieśniarka country, Skeeter Davis (znana z przeboju “The End Of The World”). Materiał został zarejestrowany w studiach RCA w Nashville. Jednak muzyczna tradycja amerykańskiego południa zostaje od czasu do czasu finezyjnie przełamana (jak w znakomitym, pobrzmiewających echem klasyków Fleetwood Mac, “Psychos” czy w “Giddy Up”). Poza tym, piąty solowy album Jenny Lewis to songwriterska klęska urodzaju, obfitująca w refreny, od których nie sposób się uwolnić. Spróbujcie sami.

Podoba Ci się album

Joy'All?

A te płyty znasz?

bar italia, jeden z najciekawszych londyńskich zespołów wydał właśnie drugi album w tym roku. "The Twits" został nagrany przez trio w ciągu ośmiu tygodni od lutego 2023 roku w prowizorycznym domowym studiu na Majorce i zmiksowany przez Martę Salogni.
Sufjan Stevens powraca z w pełni autorskim albumem. Drink z muzycznej elokwencji i naturalnej wrażliwości smakuje doskonale.
Fantastyczny zestaw piosenek, stylistycznie rozpiętych między westernową twórczością Ennio Morricone a klimatem starych albumów Scotta Walkera. Nie sposób w dwóch zdaniach opisać bogactwa tej płyty.
Makabryczna przejażdżka po mrocznych zaułkach dźwięku, wypełnionych toksycznymi odpadami elektronicznymi. 50 krótkich opowiadań o przemocy, zagrożeniu i walce. Transujące rytmy miejskich plemion splatające się z industrialnymi zgniataczami i szamańskimi zaklęciami.