– Ten album zdecydowanie jest przeznaczony do słuchania go samemu, by można przy nim medytować – mówi Brittany. – Na koniec dnia zawsze mam nadzieję, że ludzie „używają” płyty w taki sposób, w jaki sami potrzebują, niemniej uważam, że to, z czym przychodzę, może pomóc ludziom zagłębić się w refleksji i zadaniu sobie ważnych pytań. Myślę, że taka samoanaliza pomaga nam nauczyć się bycia bardziej życzliwymi, współczującymi i rozumiejącymi siebie nawzajem. Możemy zobaczyć, że wiele osób przechodzi to samo gówno co my i że wszyscy chcemy być postrzegani takimi, jakimi naprawdę jesteśmy – dodaje.